Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na Kiermaszu Bożonarodzeniowym w Opatowie. Rękodzieło, tradycyjne produkty i potrawy oraz piękna świąteczna atmosfera. Zdjęcia

Sandra Krakowiak
Sandra Krakowiak
Wideo
od 7 lat
Tłumy na Kiermaszu Bożonarodzeniowym w Opatowie. Rękodzieło, tradycyjne produkty i potrawy oraz wspólne kolędowanie w pięknej świątecznej atmosferze. Tak było w niedzielę, 17 grudnia na Placu Promenada. Zobacz zdjęcia.

Tradycja i rękodzieło na Kiermaszu Bożonarodzeniowym w Opatowie

Plac Promenada w Opatowie zamienił się w kolorowy jarmark, na którym swe pyszności i specjały prezentowały Koła Gospodyń Wiejskich. Panie oferowały pyszne ciasta i tradycyjne potrawy świąteczne.

Magdalena Masternak przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Brzezia mówi, że kiermasz to miejsce, gdzie można nabyć unikatowe dzieła oraz spróbować pysznych potraw świątecznych.

- Warto organizować takie kiermasze, widać to po ilości osób zainteresowanych naszymi wyrobami. Są to na pewno wyroby wysokiej jakości i inne niż to, które możemy dostać gdzieś tam w marketach. Rękodzieło tez piękne przez artystki, wykonane ręcznie i widać w nich taką prawdziwą Polskę – dodała. Gospodynie z Brzezia przygotowały również potrawy świąteczne w tym pierogi z kapustą i grzybami, kaszą i serem, barszcz czerwony wigilijny z uszkami, mamy też przekąski z paprykarza z łososia i pastę rybną.

- Mamy pierogi wigilijne, w dwóch rodzajach. Pierożki gotowane i półkruche do odgrzania na tłuszczu. Ale mamy też łazanki, barszczyk wigilijny, uszka, olej rzepakowy i zakwas z buraka – mówiła Bożena Gromczyk z Koła Gospodyń Wiejskich z Jacentowa. Pani Bożena zdradziła także znakomity i prosty sposób na zakwas z buraka.

- Buraka czerwonego myjemy, obieramy ze skórki, kroimy, zalewamy przegotowaną wodą, oczywiście przestudzoną, dodajemy kilka ząbków czosnku, ziele angielskie, liścia laurowego, kromkę chleba żytniego i pozostawiamy na kilka dni – wyjaśnia.

Zobacz zdjęcia:

Promowano lokalnych twórców i przedsiębiorców

Starosta opatowski Tomasz Staniek mówi, że kiermasz na Boże Narodzenie stał się opatowską tradycją.

- To tradycja powiatu opatowskiego i jak co roku organizujemy wspólne spotkanie mieszkańców. Mamy ponad 50 stoisk, to stoiska rękodzielników, artystów ludowych i kół gospodyń wiejskich. Jest ciepła atmosfera rodzinna. Śpiewanie kolęd polskich. Dzisiaj jesteśmy w nastroju przedświątecznym, ludzie podchodzą do siebie, składają sobie życzenia i to napawa optymizmem na przyszły rok – dodaje starosta.

Oprócz stoisk, na których swoje rękodzieło i potrawy prezentowały gospodynie, były także stoiska przygotowane przez instytucje z powiatu opatowskiego oraz szkoły.

Swoje wyroby prezentowali także lokalni przedsiębiorcy, między innymi Wojciech Lipka z Agro -Apis z Baćkowic.

- Prezentujemy to, co sami produkujemy. Wszystko zdrowe. Oleje tłoczone na zimno, miody i produkty pszczele. W okresie przedświątecznym najlepiej sprzedaje się olej świąteczny, rzepakowy, miód. Społeczeństwo jest co raz częściej teraz nastawione na zdrową żywność i wracają po taką sprawdzoną żywność – tłumaczy.

Wielką atrakcją jarmarku świątecznego były także żywa szopka, którą przygotował Dom Pomocy Społecznej w Zochcinku.

Zobacz zdjęcia z tego wydarzenia:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto