Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na odpuście w parafii świętego Marcina w Opatowie. Zobacz zdjęcia

Sandra Krakowiak
Sandra Krakowiak
Tłumy na odpuście w parafii świętego Marcina w Opatowie
Tłumy na odpuście w parafii świętego Marcina w Opatowie Sandra Krakowiak
Dla Opatowa, 11 listopada to święto podwójne. Tego dnia oprócz, Narodowego Święta Niepodległości, w parafii świętego Marcina odbywa się uroczysty odpust.

Tłumy na odpuście w parafii świętego Marcina w Opatowie

W piątek, 11 listopada Opatów świętował kolejną, 104. rocznicę odzyskania przez Ojczyznę niepodległości. Tego dnia parafia świętego Marcina obchodzi też doroczną uroczystość odpustową. Święty Marcin biskup, jest patronem parafii, miasta, kolegiaty i kapituły opatowskiej. Podczas odpustowej Eucharystii modlono się za parafię, miasto i Ojczyznę, dziękując Bogu za dar jej niepodległości. Uczestniczyli w niej członkowie kapituły kolegiackiej, władze samorządowe, poczty sztandarowe reprezentujące związki, organizacje i instytucje państwowe, orkiestrę, chór świętego Marcina oraz harcerzy.

Po powitaniu gości i parafian przez księdza Michała Spocińskiego, proboszcza kolegiaty rozpoczęła się msza odpustowa, której przewodniczył ksiądz doktor Michał Grochowina, Oficjał Sądu Biskupiego.

Podczas mszy przyznano tytuł „Żołnierza świętego Marcina” księdzu Gracjanowi Brodzie. Opatowianinowi, najstarszemu w kapłańskiej posłudze, który co roku czynnie uczestniczy w uroczystościach odpustowych ki czci patrona parafii i miasta.

Opatowska parafia od wieków czci świętego Marcina, jako swojego patrona. Ważną datą był rok 2009, kiedy to Stolica Apostolska uczyniła świętego biskupa z Tours patronem miasta

Odpust to bardzo radosny dzień dla Opatowa. Rynek staje się placem targowym, wypełnionym kolorowymi kramami, na których można kupić wszystko. Oczywiście najchętniej kupowanym towarem są obwarzanki, uwielbiane przez małych dużych.

- Zawsze kupujemy trzy lub cztery wiązki, przepyszne do herbaty na chłodne wieczory – mówi pani Magdalena, która na odpust do Opatowa przyjeżdża z Warszawy. - Przyjeżdżam do rodziców, tak często jak się da, ale na odpust zawsze przyjeżdżam no i zawsze odjeżdżam z obwarzankami, najlepiej smakują mi te duże. No i szczypki zawsze kupuję, to taki smak z dzieciństwa – uśmiecha się.

Chłopcy, ci duzi i mali, stawiają na petardy. - Trzeba kupować suche, wtedy najgłośniej strzelają – tłumaczy nam Oliwier, który razem z tatą wybiera produkty strzelające. - Są rożne, takie z różową końcówką są najgłośniejsze i najlepiej strzelają – dodaje.

Wśród straganów odpustowych można znaleźć też smalec, swojski chleb, oscypki, baranie skóry, obrazy oraz wyroby wiklinowe. Nadal popularnością cieszą się także pierścionki odpustowe.

- Chciałem kupić żonie ale nie było z takim oczkiem jak sobie wymarzyła – uśmiecha się pan Witold.

Zobaczcie jak wyglądał odpust na Świętego Marcina w Opatowie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto