Noc Świętojańska w winnicy u Brzostowiczów
W sobotę, 22 czerwca w opatowskiej winnicy Wioletty i Grzegorza Brzostowiczów odbyła się Noc Świętojańska. Był czas rozmowę, zabawę i cenną pomoc. Klub Rotary ponownie zbierał pieniądze dla wspólnoty siostry Małgorzaty Chmielewskiej. Wydarzenie zgromadziło pasjonatów dobrego wina, muzyki i pomocy.
Zobaczcie zdjęcia z imprezy:
Podczas imprezy były występy artystyczne i zbieranie datków dla placówek siostry Chmielewskiej.
- Potrzeb jest dużo ale najbardziej kosztuje nas bieżące utrzymanie. Cney prądu, gazu i oczywiście pensje dla pracowników. Mamy starszych ludzi w naszych domach więc potrzebujemy lekarzy, pielęgniarki – dodaje. Jak podkreśla siostra Chmielewska takie spotkanie są potrzebne, bo niosą pomoc ale dają także możliwość bycia razem. - To jest najważniejsze, bo w tym świecie brakuje nam czasu na takie spotkania, rozmowy i zabawę też. Możemy być tu razem, na luzie i zrobić coś dobrego dla innych. Bardzo dziękuję Grzegorzowi za to, że mogą się też tutaj pokazać zespoły muzyczne, które są prowadzone przez naszą fundację. To jest piękne - powiedziała Małgorzata Chmielewska.
Pomoc od mieszkańców Opatowa
Po raz kolejny mieszkańcy miasta wraz z klubem Rotary Opatów i Kielce postanowili wspomóc organizację siostry Małgorzaty Chmielewskiej w Jankowicach.
- Cała inicjatywa z pomaganiem to się wzięła stąd, że Rotary Kielce zauważyło Grześka, Grzesiek zauważył mnie i zaczęliśmy wspólnie działać. Jest nas około 10 osób i staramy się wspólnie działać. Wszystko się kręci wokół wina i winnicy Grześka, spinamy to trochę wszystko ze sztuką czyli tym czym ja się zajmuję. I dodajemy też energię kilku innych osób, w tym Barbary z Miodowego Młyna – wyjasnia Adam Hanuszkiewicz z Rotary Klub.
Tomasz Staniek starosta opatowski zaznacza, że Noc Świętojańska na Winnicy Brzostowiczów to już tradycja w Opatowie.
- Spotykają się filantropii, ci co chcą pomagać ponieważ ta noc i ta impreza jest połączona z pomocą i jest to piekno dzieło, które warto pielęgnować – mówi Tomasz Staniek. - Bardzo dobrze, że pieniądze przekazywane są na domy Wspólnoty Chleb Życia, bo w powiecie opatowskim mamy dwa takie domy w Zochcinku i też w Jankowicach – dodaje. Starosta opatowski otrzymał specjalne podziękowanie za pomoc w organizacji przedsięwzięć charytatywnych.
Oczywiście jak na Noc Świętojańską przystało było także puszczanie wianków. Ten tradycyjny element, pełen czarów i magii odbył się nad zalewem w Zochcinku. Na plenerowej scenie wystąpili również artyści pod wodzą Zdzisława Staniszewskiego.
Tradycji związanych z Nocą Świętojańską jest bardzo dużo. Jedną z nich było poszukiwanie kwiatu paproci. Miał on pojawiać się tylko w tę jedną noc przesilenia letniego. Kto go znalazł, miał szczęście i wszelką pomyślność.
Dawniej wierzono, że ta noc ma magiczną moc. Bardzo ważne były także woda i ogień. Palono więc ogniska, przy których czuwano do świtu.
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?