Uroczystość Złotych Godów w Opatowie. Jubilaci cytowali Mieczysława Fogga (ZDJĘCIA)

Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Opatowie Edyta Borek- Gajek powitała jubilatów, którzy przed 50 laty przyrzekali sobie, że uczynią wszystko, aby ich małżeństwa były zgodne i szczęśliwe.
- Słowa zostały wypełnione – podkreśliła. - Jesteście przykładem dla swoich dzieci, wnuków, dla młodszych pokoleń. Jesteśmy zaszczyceni, że możemy uczestniczyć w tak wspanialej ceremonii.

Jubilaci nagrodzeni Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie: Barbara i Zdzisław Bełczowscy, Teresa i Władysław Dudkowie, Zofia i Roman Dydowie, Janina i Leszek Kołodziejowie, Alina i Zdzisław Pierścińscy, Teresa i Zbigniew Popkowie, Halina i Zdzisław Półtorakowie, Halina i Tadeusz Rolkowie, Władysława i Tomasz Rusakowie, Grażyna i Tadeusz Staniszewscy, Stanisława i Roman Szczodrakowie, Celina i Wacław Wójcikowie.

- Tym bardziej jest mi miło, że wśród państwa są moi nauczyciele, są rodzice moich przyjaciół, znajomi i przyjaciele moich rodziców- mówił burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski.- To państwo pokazujecie kolejnym pokoleniom, że słowa wypowiedziane przed 50 i 51 laty są dotrzymane. Mimo trudów, bo wychowywaliście nasze pokolenia w niełatwych czasach, wśród przeciwności losu, pokazywaliście, że pewne wartości są najważniejsze w życiu, rodzina, wierność. Teraz niektóre z nich się zdezaktualizowały wśród młodych pokoleń, ale nadal są dla nas opoką, podstawą życia.

Grzegorz Gajewski podziękował jubilatom w imieniu Prezydenta RP, który uhonorował pary medalami, ale także w imieniu młodszego pokolenia. Życzył, by jubilaci wytrwali ze sobą jak najdłużej i by ustanowiono medal za 100-lecie pożycia małżeńskiego.
- To dla mnie ogromny zaszczyt, że będę mógł państwa uhonorować tak zaszczytnymi medalami- powiedział burmistrz.- Każdy z was włożył dużo pracy i zawodowej, i osobistej, by Opatów mógł dalej funkcjonować. Także za to wam dziękuję. Jesteście świadectwem dla waszych dzieci i wnuków, jak należy postępować i jak należy żyć.
Uhonorowanie jubilatów medalami było też zaszczytem dla przewodniczącej Rady Miejskiej Beaty Góreckiej, która także życzyła im kolejnych, pięknych rocznic, życia w zdrowiu, radości.

W imieniu jubilatów, za przygotowanie uroczystości podziękował Roman Dydo
- Będzie trochę romantycznie, „50 lat minęło jak jeden dzień”. To jest cytat znanej piosenki. 50 lat to są miłosne uniesienia, to jest założenie rodziny, wychowanie dzieci, trudna i odpowiedzialna praca, chwile radości- mówił, przytaczając też piosenkę Mieczysława Fogga: „Tak niedawno był maj, byliśmy tak szczęśliwi”.- To dla mnie szczególnie piękne słowa, bo zawarłem z małżonką ślub na kilka dni przed majem. To najpiękniejszy miesiąc w roku. Mimo tylu trudności. dawaliśmy sobie radę. Korzystaliśmy z tego życia. Była miłość między nami i byliśmy młodzi. Każdy dbał o swoje życie inaczej, według własnego schematu wyznaczanego przez miłość. I zakończenie tej historii także będzie w stylu romantycznym. „Co nam zostało z tych lat, miłości pierwszej, zeschnięte liście i kwiat. W tomiku wierszy” - to także Mieczysław Fogg. Zeschnięty liść jest symbolem 50-lecia małżeństwa, ale można to interpretować na swój sposób, tak jak jest nam wygodnie. Zaschnięty liść może się źle kojarzyć, ale taka jest kolej życia.
Na koniec tej części wszyscy zaśpiewali tradycyjne „Sto lat”.

Po oficjalnej uroczystości został przygotowany poczęstunek, Podczas luźnych, towarzyskich rozmów burmistrz Grzegorz Gajewski informował jubilatów o najbliższych planach inwestycyjnych, o sytuacji miasta i gminy, o nadziejach związanych z rozpoczęciem budowy obwodnicy.