Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o maszt telefonii komórkowej na ulicy Ćmielowskiej w Opatowie. Mieszkańcy go nie chcą [ZDJĘCIA, WIDEO]

Michał Kolera
Michał Kolera
Angelo Ciechowicz, jedna z mieszkanek ulicy Ćmielowskiej oraz Ewa Ciszewska ze stowarzyszenia Niepokonani 2012.
Angelo Ciechowicz, jedna z mieszkanek ulicy Ćmielowskiej oraz Ewa Ciszewska ze stowarzyszenia Niepokonani 2012. Krzysztof Krogulec
Zaostrza się spór o maszt telefonii komórkowej w Opatowie, który ma stanąć przy ulicy Ćmielowskiej. Mieszkańcy go nie chcą. Sieć Play, która buduje wieżę, jest na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę.

- Budowa wieży potrwa około 3 miesiące, jej wysokość łącznie z antenami wyniesie 61,95 metra, a parametry te wynikają z bardzo rygorystycznych przepisów i norm środowiskowych gwarantujących okolicznym mieszkańcom bezpieczeństwo. Przed oddaniem do użytkowania, w otoczeniu stacji bazowej zostaną wykonane fizyczne pomiary natężenia pola elektromagnetycznego. Obiekt nie będzie mógł zostać oddany do użytkowania, jeśli nie będzie spełniał przepisów - mówi Jan Pilewski, kierownik do spraw polityki publicznej z firmy P4, właściciela sieci Play, która ma zamiar wybudować maszt przy ulicy Ćmielowskiej.

Nie chcą masztu

Okoliczni mieszkańcy już od 2018 roku przeciwstawiają się budowie masztu. - Wiemy, że po 1 czerwca w starostwie powiatowym ma być wznowione postępowanie w tej sprawie. Obawiamy się, że maszt powstanie, przez co nasze grunty stracą na wartości. Chciałbym kiedyś te działki sprzedać, ale nie wiadomo, czy w obecności wieży będzie to możliwe - mówi Antoni Malczyk, właściciel dwóch działek położonych w okolicy.

- Ostatnio rozpoczęły się tam jakieś prace. Powstała skrzynka energetyczna. Według mnie, ktoś, kto to robił, wszedł bezprawnie na kawałek mojej działki. Czy można tak robić z czyjąś własnością? - pyta pan Antoni.

- Inwestycja Play w Opatowie jest aktualnie na etapie procedury przygotowawczej. W ostatnich dniach były prowadzone prace, których celem było doprowadzenie przyłącza elektrycznego do działki, na której planujemy inwestycję i prowadził je zakład energetyczny. Prace związane bezpośrednio z budową wieży oraz stacji bazowej rozpoczną się dopiero po wydaniu prawomocnego pozwolenia na budowę - mówi Jan Pilewski

Będzie wniosek do trybunału?

Interesy mieszkańców ulicy Ćmielowskiej w Opatowie reprezentuje Ewa Ciszewska ze stowarzyszenia Niepokonani 2012. W sprawie pomaga też Angelo Ciechowicz, działacz społeczny, który zawiadomił o sprawie "Echo Dnia". Razem z mieszkańcami zawiązali nieformalną grupę sprzeciwu wobec inwestycji.

- W marcu 2020 roku inwestor skierował do starostwa powiatowego wniosek o pozwolenie na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej. Jesteśmy oburzeni takim postępowaniem. Władze doskonale wiedziały, że w okolicy jest szkoła, kościół i wiele domów jednorodzinnych. Zapowiadam z góry, że jeżeli będzie wydana decyzja korzystna dla inwestora, zostanie wniesione odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach. Stowarzyszenie Niepokonani 2020 będzie organizować protesty - mówi.

- Przepisy, które regulują powstawanie takich inwestycji, są wadliwe. Ustawodawca nie stworzył mechanizmów chroniących interesy gmin oraz podmiotów prywatnych. Brak jest dostatecznych argumentów, by przyznawać firmom telekomunikacyjnym szczególny status. Przedstawiciele nauki podnoszą, że niektóre zapisy ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, w szczególności artykuł 46, rodzą poważne obawy o zgodność z konstytucją. Interpretowanie tych zapisów przez pryzmat interesów inwestora jest niewłaściwe. Jedna z mieszkanek ulicy Ćmielowskiej wystąpiła do Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie - dodaje Ewa Ciszewska.

Alternatywna lokalizacja?

Spółka P4, operator sieci Play, twierdzi, że mieszkańcy nie przystali na kompromis. Powołuje się na spotkanie z marca ubiegłego roku, na którym starostwo, wchodząc w rolę mediatora, zaprezentowało możliwe alternatywne lokalizacje dla masztu.

- W wyniku prowadzonego dialogu zostały przedstawione dwie alternatywne lokalizacje planowanej inwestycji, które znajdują się w obszarze wyznaczonym przez nasz dział planowania radiowego. Niestety mieszkańcy wszystkie je odrzucili- mówi Jan Pilewski ze spółki P4.

Pozwolenia na budowę wydaje starostwo powiatowe w Opatowie. Według starosty Tomasza Stańka cała sprawa ma także kontekst polityczny. Chodzi o wybory uzupełniające do Rady Miejskiej w Opatowie, jakie odbędą się w niedzielę, 8 czerwca, a w których jednym z kandydatów jest Angelo Ciechowicz. - W tej chwili na placu budowy nic się nie dzieje. To, że akurat teraz ta sprawa znów stała się głośna, jest rezultatem toczącej się kampanii wyborczej w okręgu numer 1. Grupa skupiona wokół jednego z kandydatów próbuje go za wszelką cenę wypromować - kwituje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto