Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe wyznanie na płocie obok szpitala w Opatowie. "Tatuś czeka na was". Skąd się wzięło?

Michał Kolera
Michał Kolera
W sobotę, 2 maja na płocie obok Szpitala świętego Leona w Opatowie pojawiło się gorące wyznanie. Transparent "Tatuś czeka na was" z kolorowymi balonikami wzbudził zainteresowanie pacjentów, personelu medycznego i wielu mieszkańców miasta. Kto i dlaczego pozostawił tę kolorową planszę na ogrodzeniu?

Podwórze i okolice szpitala w Opatowie znajdują się na otwartym terenie. Każdy ma do nich dostęp. Inaczej jest z oddziałem porodowym, bo z uwagi na epidemię koronawirusa, odwiedziny tam są ściśle ograniczone. W związku z tym ojcowie nowo narodzonych dzieci próbują na różne sposoby okazać swoim partnerkom swoje wsparcie. Oryginalny pomysł miał jeden z nich. Na ogrodzeniu blisko lecznicy wywiesił kolorową planszę z napisem "Tatuś czeka na was" oraz różnobarwne baloniki.

- Było to spore zaskoczenie, zarówno dla obsługi szpitala, jak i pacjentów - mówi Monika Gębska, prezes spółki Szpital Świętego Leona w Opatowie. - Pojawiły się nie tylko plakat i baloniki, ale także rodzina. Wszystko po to, by powitać maleństwo na świecie - dodaje.

Szpital nie chce ujawnić, kto dokładnie był adresatem tych niezwykłych pozdrowień. Jednak pani prezes jest zdania, że pacjentka była bardzo szczęśliwa. - To niezwykle pozytywne, że w tych trudnych czasach ludzie mają tyle ciekawych pomysłów i inicjatywę. Życzymy wszystkiego dobrego rodzicom i nowo narodzonemu dziecku - mówi Monika Gębska.

Warto dodać, że w ostatnich miesiącach szpital przeżywa prawdziwy boom porodowy. W kwietniowym wywiadzie dla "Echa Dnia" wyjaśniał to Tomasz Staniek, starosta opatowski. - Pacjentki ze Skarżyska i Ostrowca chcą rodzić u nas, bo rozniosło się już, że w Opatowie są dobre warunki. Poza tym w tamtych szpitalach powiatowych jest ciężka sytuacja epidemiologiczna. Rezultat jest taki, że w marcu ubiegłego roku było 5 porodów w naszej lecznicy, w marcu tego roku - ponad dwadzieścia - opisywał Tomasz Staniek.

Czytaj więcej: Porodowy boom w Opatowie. Pacjentki z pobliskich powiatów chcą rodzić w szpitalu świętego Leona

- Boom jest spowodowany tym, że przyjęliśmy dobrych specjalistów. Lekarze ci przyciągają pacjentów do szpitala. Bardzo poprawiły się warunki na oddziale porodowym - uzupełnia Monika Gębska.

- Nie było u nas koronawirusa, i oby ten stan się utrzymał do końca epidemii - mówi prezes szpitala. - W marcu mieliśmy ponad dwadzieścia porodów, w kwietniu osiemnaście, w tym jeden poród bliźniaczy. Personel przyznaje, że bliźniąt nie było u nas od dawna. Dołożę wszelkich starań, by kontynuować trend związany z zatrudnianiem najlepszych specjalistów, lekarzy, pielęgniarek i położnych, którzy zapewniają najlepszą możliwą opiekę dla pacjentów - podsumowuje Monika Gębska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto